LAF 2016 czyli "Corpus delicti"

LAF 2016 czyli „Corpus delicti”

Można tę przypominającą dawne gabinety osobliwości kolekcję niezwykłych przedmiotów potraktować całkiem osobno, abstrahując od przyczyny, z jakiej powstały. Nawet wówczas rygoryzm kolorystyczny i kompozycyjny, ascetyczność i kondensacja, kojarząca się z osiemnastowiecznymi rycinami precyzja detalu nasuną myśl o pewnym systemie, a także o narracji. Sugerująca rozmaite stadia przedstawianej rzeczywistości kompozycja poszczególnych obrazów jak i całego cyklu podpowiada, że mamy do czynienia z pewną (choć nie do końca po prostu przyczynowo-skutkową) opowieścią. Rezultaty, do których może doprowadzić ich analiza, będą również pouczające i ciekawe. Jak każdy przekaz symboliczny, o charakterze gnostycznym „Corpus delicti” sprytnie ukrywa wszelkie nieodpowiednie (np. z racji wieku lub innych przyczyn) treści przed okiem profana. Tu oglądać mogą wszyscy, ale coraz więcej odsłania się przed tymi, którzy przeszli kolejne stadia wtajemniczenia.

Kolejne klucze do tego świata to towarzyszący wydaniu książki o tym samy tytule tekst (zamieszczony w folderze niżej) i wspomniane wyżej wydawnictwo, będące niekonwencjonalnym i fascynującym w prowadzeniem w dzieło Waleriana Borowczyka, jednej z najważniejszych postaci polskiej animacji, jak również wszechstronnego twórcy coraz bardziej w Polsce znanego, rozumianego i docenianego. Między innymi dzięki autorom tego „wizualno-słownego eseju”. Chętnym, aby przekroczyć ten próg wtajemniczenia przypominająca nieco dawny modlitewnik, przewrotna publikacja wiele wyjaśni. Można ją obejrzeć i przeczytać w Galerii Satyrykon.

Na wystawie nawet bardzo młodzi filmowcy będą mogli rozpoznać np. elementy ze słynnych „Zabaw aniołów”, nazwanych przez Terry’ego Gilliama jednym z nawybitniejszych osiągnięć światowej animacji. Starsi widzowie – dla których ta prezentacja jednak przede wszystkim jest przeznaczona – zauważą np. skrzydło umieszczone na duchampowskim piedestale lub muchołapkę z wyspy Goto. A wszystko to jako element badawczej analizy zaskakującej szerokością skojarzeń, a perfekcyjną metodycznością przypominającej dzieła markiza de Sade. Można też dodać, że wszelkie te niewygodne i niebezpieczne treści wystawa odsłania znacznie przewrotniej i subtelniej niż np. „Une collection particuliere” samego Borowczyka.

Nie od dziś wiadomo, że drogi Legnickiej Akademii Filmowej i Satyrykonu przecinają się i łączą na różne sposoby. Warto więc nadmienić, że m.in. Jakub Woynarowski, laureat Paszportu Polityki, artysta i kurator wystaw, będzie koordynatorem przyszłorocznych „Skłonności do ostrości” w ramach, których zaprezentuje się ASP w Krakowie.

wernisaż 12 sierpnia 2016, godz.18.00
(wystawa czynna 2.08 – 4.08.2016)

Wystawie w „Corpus delicti” w Galerii Satyrykon będzie towarzyszył wykład performatywny Jakuba Woynarowskiego i Kuby Mikurdy (12 sierpnia, godzina 12.00). Filmy Waleriana Borowczyka i Jana Lenicy będą prezentowane podczas tegorocznego LAF-u w „Kinie na dachu” (Dach Galerii Piastów, godz.21.00), zaś w Teatrze Modrzejewskiej odbędzie się inspirowany nimi performans audiowizualny (godz.19.00).

Poniżej kilka przydatnych do tematu linków.

Inne prace Jakuba Woynarowskiego:
www.wernalina.blogspot.com
“Corpus delicti” – wstęp:
http://haart.e-kei.pl/index.php/prezentacje/proza/3063-kuba-mikurda-jakub-woynarowski-corpus-delicti-fragment
O „Corpus delicti”:
http://magazynszum.pl/krytyka/corpus-delicti
http://www.dwutygodnik.com/artykul/5618-cialo-w-ruch-rozmowa-o-walerianie-borowczyku.html
A o tym też miło poczytać:
http://www.dwutygodnik.com/artykul/4633-aktorskie-portretyligia-borowczyk-branice.html

Skip to content