Koncert w miarę męski (1)

Koncert w miarę męski

Artur Andrus ma szczęście do karykatur rysowanych przez Tomka Brodę. Czy towarzystwo płci odmiennej niż ta, do której przyzwyczaił nas w ubiegłych latach w Legnicy, odsłoni nieoczekiwaną stronę Jego scenicznej Osobowości?  Albo raczej – cytując posiadacza – Osobliwości?

Czy np. w scenicznym pancerzu Andrusa pojawią się może jakieś dziurki? Wiadomo, że zgodnie z teorią lansowaną przez Czesława Mozila te powinny być raczej cechą posiadanej przez każdego skrzyni. Czy przez rzeczone dziurki do Andrusa przeniknęło coś z muzycznego mistrzostwa Mozila? Albo na odwrót? Ich wspólny sukces podczas zeszłorocznego „Męskiego grania” kusi, by rozważyć tę teorię.

Chętnie przyjmujemy, że obecność we wspomnianym tercecie Mariusza Kiljana harmonijnie się łączy z Funny Food – towarzyszącym tegorocznemu Satyrykonowi  świętem satyry i jedzenia. W końcu kilka miesięcy temu Kiljan pojawił się w Akademii  Rozrywki jako uciekający przed tortem.

Przebój, będący błyskawiczną reakcją na sensacyjnego  newsa, stworzono podobno na zapleczu w pół godziny. Premiera odbyła się  przy dźwiękach pianina „nastrojonego jeszcze w czasach obecności Armii Radzieckiej w Legnicy”. Widać, że Artur Andrus intensywnie o nas myśli! Może po starej znajomości zdradzi niebawem szczegóły…

Na razie zaś cieszmy się błyskawicznie i czule reagującą na niuanse tego „w miarę męskiego” towarzystwa kreską Brody. No i rozważmy kupno biletów na koncert. Te już „na dniach” będą dostępne w kasie LCK i Galerii Satyrykon.

https://www.youtube.com/watch?v=0BFv6hHiJts
https://www.youtube.com/watch?v=vnZ66cOT-ME

Skip to content