Satyrykon to Grodziec. Od kiedy? „Po prostu od zawsze” – odpowie większość gości, nawet jeśli niektórzy pamiętają, że było troszkę inaczej. I chyba każdy stary zamek na świecie marzy o tym, aby mieć takiego Gospodarza. Tak walczącego i dbającego o jego historyczne dziedzictwo, ale też sprawiającego, że tętni życiem. Co rok, w sobotę wieczorem Kasztelan uroczyście nas witał w swoim odświętnym stroju, tradycyjnym wystrzałem z armat dawał znak rozpoczęcia zabawy, karmił pysznościami i po prostu był z nami. Bardzo trudno i smutno sobie wyobrazić Satyrykon bez tego wszystkiego.