
Plakat mówi za mnie
rozmawiamy z Anną Pałosz, laureatką nagrody za najlepszy debiut studencki Satyrykonu 2017 Satyrykon: Czy wybrałaś katowicką uczelnię ze względu na jej tradycje w dziedzinie plakatu, czy też właśnie na uczelni zainteresowałaś się plakatem? Anna Pałosz: Plakat zawsze był mi bliski, a dokładniej środki, jakimi się posługuje (skrót myślowy, synteza). Pracownia projektowania plakatu była naturalnym wyborem. ASP

TEY – zakazana feeria satyry -1979
wspomina Ewa Barciszewska Dzisiaj wszelkiej maści artystów zaprasza się za pośrednictwem ich agentów. W ubiegłym wieku wystarczał Andrzej Tomiałojć. Był w zasadzie stuprocentowo skuteczny, bo znał (z serdeczną wzajemnością) wszystkich artystów, a nielicznych wówczas na szołbiznesowym rynku agentów przewyższał terminami realizacji zamówienia i „ceną usług”, która zawierała się w kosztach jego etatu w Wojewódzkim Domu

Koncert w miarę męski
Artur Andrus ma szczęście do karykatur rysowanych przez Tomka Brodę. Czy towarzystwo płci odmiennej niż ta, do której przyzwyczaił nas w ubiegłych latach w Legnicy, odsłoni nieoczekiwaną stronę Jego scenicznej Osobowości? Albo raczej – cytując posiadacza – Osobliwości? Czy np. w scenicznym pancerzu Andrusa pojawią się może jakieś dziurki? Wiadomo, że zgodnie z teorią lansowaną

Co wyskoczy z kapelusza
rozmowa z Natalią Stachurą, autorką plakatu Satyrykonu 2017 Satyrykon: Trudno nie zauważyć, że Twój wesoły kaktus, bohater plakatu Satyrykonu 2017 biegnie w przeciwną stronę niż nasz satyrykonowy chłopaczek, Filip – symbol, logo i pomnik (projekt Zygmunta Januszewskiego). Biegnie zatem do Filipa, by rzucić mu się w objęcia, czy może życzliwie acz nienachalnie sugeruje, że czas zmienić

Królowa jest tylko jedna?
Na tegorocznym satyrykonowym plakacie Natalii Stachury przesympatyczna postać biegnie prawdziwie tanecznym kroczkiem. A może te baletowe nóżki należą do np. do Miszy Barysznikowa? I może, idąc dalej tym tropem, symbolizują lekkość i wdzięk, z jakim od początku międzynarodowej kariery Satyrykonu Rosjanie stanowili jego silny punkt? Jeśli tak – to to z kolei ponętna kaktusowa „góra”
Andrzej Tomiałojć (13.04.1947 -22.10.1991)
Dziś skończyłby 70 lat, więc powspominajmy. Niech w tę barwną przeszłość poprowadzi nas Honorata Rajca, jeden z filarów satyrykonowego dziennikarskiego jury i ostatnio laureatka nagrody za najlepszy wywiad w Konkursie SGL Local Press 2016 (gratulacje). Zamieszczony wiele lat temu w nieistniejących już „Konkretach” tekst wciąż nieźle przybliża sylwetkę pomysłodawcy Satyrykonu. A swoją drogą, pierwsze Satyrykony

Marianno, wróć!
Od spotkań i wernisażu wystawy Marianny Oklejak minęło już kilka dni, ale w Legnicy wspomnienia są ciągle świeże. Dla najmłodszych ilustratorka rysowała na żywo opowieść o tym, jak powstaje książka. Wiedzą teraz więcej niż niejeden dorosły i pewnie zostanie im na zawsze. Do rysunkowych ćwiczeń wyobraźni też nie trzeba było szukać chętnych. zanim Basia została
Pora na uśmiech?
Z wielką przyjemnością zostaliśmy honorowymi patronami tej wystawy. Całość zapowiada się interesująco i polecamy ją Państwa uwadze: Wstęp wolny Wystawa organizowana przez fundację artystyczną ARTS GATE / ARTS GARDENS.Współorganizator: Gdańska Galeria Dobrego Humoru Cały program wydarzenia będzie dostępny na:www.facebook.com/artsgateartsgardenswww.facebook.com/jbohdanowicz, a także stronie wydarzenia na FB: „Pora na Uśmiech – Prima Aprilis w Błędowie – wystawa
Marianna Oklejak w Galerii Satyrykon
Tak było dziś przed południem: A wernisaż już tuż tuż. Godzina 18.00, Galeria Satyrykon. Zapraszamy!